Fotorelacja :)
TEMATYKA TYGODNIOWA: WIELKANOC
ZADANIE NA TEN TYDZIEŃ: Zróbcie wspólnie piękną pisankę :)
1. Rozmowa na temat zbliżających się Świąt.
Nawiązanie rozmowy na temat przygotowań do świąt w ich rodzinnych domach.
- Jakie
najmilsze wspomnienia kojarzą się im z tymi świętami?
2. W poszukiwaniu jajka – określanie charakterystycznych cech jajka
ugotowanego na twardo, rozpoznawanie jajka za pomocą dotyku.
Potrzebne: Jajko ugotowane na twardo, jabłko, mandarynka, gruszka, ogórek, nieprzezroczysty worek.
Rodzic
pokazuje jajko ugotowane na twardo. Prosi, aby dziecko uważnie przyjrzało się
mu, dotknęło go i podało cechy charakterystyczne. Następnie rodzic umieszcza
w nieprzezroczystym worku np.: jabłko, mandarynkę, gruszkę, ogórek(mogą być inne) i jajko. Dziecko
bez kontroli wzroku, wkłada rękę do worka i odnajduje w nim jajko. Wymienia
cechę jajka, która pozwoliła mu odróżnić je od innych rzeczy umieszczonych w
worku.
3. Potrawy
wielkanocne – słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Wielkanocne pyszności.
"Wielkanocne pyszności"
W przedszkolu na każdym kroku widać było zbliżającą
się Wielkanoc. W wazonach stały
bazie, a obok – koszyczki z jajkami. Wszystkie
zawieszone dekoracje też przypominały o świętach.
Słońce każdego kolejnego dnia coraz mocniej świeciło.
Ada, podobnie jak inne dzieci z jej
grupy, nie mogła doczekać się świąt. Pani opowiadała
o tradycjach wielkanocnych.
– A może zrobimy sobie mazurka? I jeszcze babkę i
szynkę. Nie może też zabraknąć chleba
i jajek!
– Ale jak my to wszystko sami zrobimy? – dopytywał
Kamil. – To naprawdę dużo pracy. Widziałem,
jak babcia piekła ciasto.
Pani tajemniczo uśmiechnęła się do dzieci.
– Tak naprawdę zrobimy dziś te wszystkie smakołyki,
ale one nie będą nadawały się do jedzenia.
Wykonamy je z masy solnej, potem wypieczemy i
pomalujemy. A na koniec urządzimy
kącik wielkanocny.
– Ale fajny pomysł – zawołał Kamil.
Ada zrobiła wielką babę wielkanocną, a Kamil –
szyneczkę. Inne dzieci też starały się jak
mogły.
Po pomalowaniu i ułożeniu na stoliczku wszystkie „smakołyki”
wyglądały jak prawdziwe,
zwłaszcza baba z lukrem.
Po podwieczorku do sali średniaków przyszły w
odwiedziny starszaki.
– Ale macie tu pyszniutkie pyszności! – oblizując się,
zawołał Maciek i wyciągnął rękę po
babę. W ostatniej chwili przed zjedzeniem powstrzymał
go Olek.
– Dlaczego nie mogę się poczęstować? Trzeba jeść
szybko, póki świeże. Potem już nie będą
takie dobre.
– Maciek, przyjrzyj się uważniej tym smakołykom.
Przecież one są z masy solnej. Jeszcze
mógłbyś sobie przez nie połamać zęby. Najlepiej
poczekaj na prawdziwy wielkanocny stół
i prawdziwe pyszności.
Maciek przytaknął głową, ale i tak ukradkiem – kiedy
nikt nie patrzył – powąchał babkę.
Skrzywił się, zawiedziony, i rad nierad postanowił jednak poczekać
na święta.
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.
− Z czego dzieci wykonały
pyszności do koszyka wielkanocnego?
− Dlaczego Olek powstrzymał
Maćka przed skosztowaniem babki z kącika wielkanocnego?
− O jakich tradycjach
wielkanocnych była mowa w opowiadaniu?
− Jakie smakołyki z
wielkanocnego stołu lubicie najbardziej?
Ilustracja do tekstu:
4. Praca z obrazkiem (może być przy komputerze).
Dziecko:
−
ogląda obrazek,
−
wymienia nazwy smakołyków, które znajdują się na stole,
−
dzieli ich nazwy rytmicznie (na sylaby).
5. Karta pracy (propozycja do wydrukowania)
Dziecko poprawia po śladzie, próbując nie odrywać ręki od kartki.