poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Poniedziałek, 06.04.2020r.

Fotorelacja :)










TEMATYKA TYGODNIOWA: WIELKANOC

ZADANIE NA TEN TYDZIEŃ: Zróbcie wspólnie piękną pisankę :)

Poniedziałek, 06.04.2020r. - opowiadanie - praca z ilustracją

1. Rozmowa na temat zbliżających się Świąt.

Nawiązanie rozmowy na temat przygotowań do świąt w ich rodzinnych domach. 
- Jakie najmilsze wspomnienia kojarzą się im z tymi świętami?


2. W poszukiwaniu jajka – określanie charakterystycznych cech jajka ugotowanego na twardo, rozpoznawanie jajka za pomocą dotyku.
Potrzebne: Jajko ugotowane na twardo, jabłko, mandarynka, gruszka, ogórek, nieprzezroczysty worek.
Rodzic pokazuje jajko ugotowane na twardo. Prosi, aby dziecko uważnie przyjrzało się mu, dotknęło go i podało cechy charakterystyczne. Następnie rodzic umieszcza w nieprzezroczystym worku np.: jabłko, mandarynkę, gruszkę, ogórek(mogą być inne) i jajko. Dziecko bez kontroli wzroku, wkłada rękę do worka i odnajduje w nim jajko. Wymienia cechę jajka, która pozwoliła mu odróżnić je od innych rzeczy umieszczonych w worku.


3. Potrawy wielkanocne – słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Wielkanocne pyszności.


"Wielkanocne pyszności"

W przedszkolu na każdym kroku widać było zbliżającą się Wielkanoc. W wazonach stały
bazie, a obok – koszyczki z jajkami. Wszystkie zawieszone dekoracje też przypominały o świętach.
Słońce każdego kolejnego dnia coraz mocniej świeciło. Ada, podobnie jak inne dzieci z jej
grupy, nie mogła doczekać się świąt. Pani opowiadała o tradycjach wielkanocnych.
– A może zrobimy sobie mazurka? I jeszcze babkę i szynkę. Nie może też zabraknąć chleba
i jajek!
– Ale jak my to wszystko sami zrobimy? – dopytywał Kamil. – To naprawdę dużo pracy. Widziałem,
jak babcia piekła ciasto.
Pani tajemniczo uśmiechnęła się do dzieci.
– Tak naprawdę zrobimy dziś te wszystkie smakołyki, ale one nie będą nadawały się do jedzenia.
Wykonamy je z masy solnej, potem wypieczemy i pomalujemy. A na koniec urządzimy
kącik wielkanocny.
– Ale fajny pomysł – zawołał Kamil.
Ada zrobiła wielką babę wielkanocną, a Kamil – szyneczkę. Inne dzieci też starały się jak
mogły.
Po pomalowaniu i ułożeniu na stoliczku wszystkie „smakołyki” wyglądały jak prawdziwe,
zwłaszcza baba z lukrem.
Po podwieczorku do sali średniaków przyszły w odwiedziny starszaki.
– Ale macie tu pyszniutkie pyszności! – oblizując się, zawołał Maciek i wyciągnął rękę po
babę. W ostatniej chwili przed zjedzeniem powstrzymał go Olek.
– Dlaczego nie mogę się poczęstować? Trzeba jeść szybko, póki świeże. Potem już nie będą
takie dobre.
– Maciek, przyjrzyj się uważniej tym smakołykom. Przecież one są z masy solnej. Jeszcze
mógłbyś sobie przez nie połamać zęby. Najlepiej poczekaj na prawdziwy wielkanocny stół
i prawdziwe pyszności.
Maciek przytaknął głową, ale i tak ukradkiem – kiedy nikt nie patrzył – powąchał babkę.
Skrzywił się, zawiedziony, i rad nierad postanowił jednak poczekać na święta.


Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.
Z czego dzieci wykonały pyszności do koszyka wielkanocnego?
Dlaczego Olek powstrzymał Maćka przed skosztowaniem babki z kącika wielkanocnego?
O jakich tradycjach wielkanocnych była mowa w opowiadaniu?
Jakie smakołyki z wielkanocnego stołu lubicie najbardziej?




 Ilustracja do tekstu:

4. Praca z obrazkiem (może być przy komputerze).
Dziecko:



− ogląda obrazek,
− wymienia nazwy smakołyków, które znajdują się na stole,
− dzieli ich nazwy rytmicznie (na sylaby).

5. Karta pracy (propozycja do wydrukowania)
Dziecko poprawia po śladzie, próbując nie odrywać ręki od kartki.